Świadectwo Ula

ŚWIADECTWO

 

„Jeżeli cokolwiek warto na świecie czynić, to tylko jedno – miłować.” Jan Paweł II

W Apostolacie Chorych zakochałam się od pierwszego wejrzenia. To było 8 lat temu. Wtedy o wspólnocie dowiedziałam się od koleżanki. Ona mnie zachęciła i jestem za to Jej wdzięczna. Jestem czynnym członkiem we wspólnocie. Staram się pomóc tym, którzy nie są w stanie wychodzić z domu z powodu niepełnosprawności. Oni oczekują odwiedzin. Kiedy ich odwiedzam widzę radość. Najczęściej przychodzę do Ani, która w Apostolacie jest od 1995 r. Często wspomina te chwile, kiedy mogła przyjeżdżać na rekolekcje wakacyjne. Oczekuje odwiedzin i rozmów. Jest szczęśliwa, gdy ktoś przyjdzie, czy zadzwoni. Zawsze pyta co się dzieje w naszej Rodzinie – Rodzinie Miłości Miłosiernej.

Jestem zadowolona, że uczestniczyłam w uroczystości 40-lecia istnienia Apostolatu. Podczas wspomnień i projekcji filmu miałam okazję jeszcze bardziej poznać początki założenia Apostolatu Chorych. Ten film, przygotowany przez Elę Palczak, jeszcze bardziej poszerzył i wzbogacił naszą wiedzę o działalności Apostolatu. Pokazane zdarzenia minionych lat utkwiły mi w pamięci. W filmie zostały ujęte najważniejsze przeżycia wspólnoty z pielgrzymek, rekolekcji i pięknych uroczystych spotkań pełnych miłości wśród ludzi niepełnosprawnych i ich opiekunów. Nie zdawałam sobie sprawy, jak duże zaangażowanie musiało być w organizowanie rekolekcji, pielgrzymek pieszych i innych spotkań.

Na tym doniosłym jubileuszu wielką niespodzianką był duży, kolorowy tort przywieziony z Chociwla.

Dziękuję, Bogu, że na mojej drodze życia postawił Apostolat Chorych. Każde moje spotkanie we wspólnocie czyni mnie dojrzalszą, bardziej cierpliwą i bogatszą w uczucia wobec bliźnich. Tego właśnie uczymy się w tej wspólnocie.

Ula Roguszka

 

Zygmunt Kujawa

Dzień Chorego w tym roku spędziłem poza swoją parafią. Zostałem zaproszony na wspólne spędzenie czasu z osobami, które przyjechały podleczyć „ducha i ciało”.

Z okazji Światowego Dnia Chorego odbywały się bezpłatne porady i badania przeprowadzali lekarze specjaliści w Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie przy ul. Arkońskiej. Z takich porad i ja miałem to szczęście skorzystać, a to zasługa Pani Elżbiety Palczak – koordynator Apostolatu Chorych, która mnie zapisała na konsultację. Dla mnie pierwszą najważniejszą częścią tego dnia była Msza św oraz lekarstwo przyjętego Sakramentu Namaszczenia Chorych. Następnie rozmowy podczas oczekiwania na wizytę lekarską.

Pacjenci zasięgnęli bezpłatnych porad i konsultacji w zakresie kardiologii, endokrynologii, ortopedii, reumatologii, neurologii, chirurgii naczyń, dermatologii, okulistyki i u fizjoterapeuty. Osoby oczekujące do kardiologa mieli wykonane EKG i pomiar ciśnienia tętniczego. W razie potrzeby lekarz kierował na badania USG.

Ja osobiście jestem bardzo zadowolony z wizyty u kardiologa. Porada lekarska uświadomiła mnie, że moje leczenie powinno być stale pod kontrolą. Podobna sytuacja na konsultacji u lekarza w kierunku chirurgii naczyń krwionośnych.

Piękna inicjatywa bogatej oferty bezpłatnych porad, konsultacji i badań z racji Światowego Dnia Chorego. Nawet w takich okolicznościach można mile spędzić czas. Piękne, że w tych obchodach była młodzież – wolontariusze Caritas, którzy poświęcają swój czas, okazując dobrą wolę.

Przy takich i innych spotkaniach można odzyskać nadzieję i radość życia. Według mnie wszyscy, którzy odczuwają jakieś załamania, samotność czy pustkę mogą się włączyć do Apostolatu Chorych Archidiecezji Szczecińsko Kamieńskiej. Jest bardzo ważną sprawą, która pozwoliłaby chorym ludziom czuć się w społeczeństwie bardziej pewnie i że nie są pozostawione samym sobie. Moim marzeniem jest, aby  w te szczytne działania Apostolatu zaangażowało się więcej osób z otwartymi sercami, które to pomogły, by potrzebującym podleczyć nie tylko ,,ducha i ciała,, ale i wiarę w siebie !!!

Z Panem Bogiem Zygmunt Kujawa

Janina-Jana Fedorska

Grażyna

Andrzej Kowalski

Paweł

Kacper Kozłowski

Ela Żachowska

Świadectwo #1

ŚWIADECTWA Z PIELGRZYMKI

Wielki szacunek dla ks Przemysława, ks Tadeusza i kl Roberta…za ich zaangażowanie w pomaganiu i wspieraniu chorych…zapominamy o problemach…odstawiamy je na bok nie myśląc o nich. Elu dziękuję Ci, że wprowadzasz miłą atmosferę i nie tylko na pielgrzymce ale również podczas innych spotkań i rozmów telefonicznych. Pomagasz każdemu, jesteś otwarta na potrzeby cierpiących.

Apostolat Chorych Rodzina Miłości Miłosiernej spełnia przesłanie: „jeden drugiego brzemiona noście”.

Panująca atmosfera pozwoliła zapomnieć o swoim bólu i cierpieniach. Ja osobiście czuję się spełniona i bardziej otwarta na ludzi.

U. Roguszka