Piesza Pielgrzymka Osób Chorych, Niepełnosprawnych i ich Opiekunów
Piesza Pielgrzymka Osób Chorych, Niepełnosprawnych i ich Opiekunów Piesza Pielgrzymka Osób Chorych, Niepełnosprawnych i ich Opiekunów odbyła się 11 maja 2019 r., to już po raz XXXI, a druga na trasie kościół pw. Przemienienia Pańskiego w Szczecin Załom do Sanktuarium Dzieci Fatimskich.
W kościele Przemienienia Pańskiego zgromadziliśmy się, by podczas godzinnej adoracji uwielbiać Pana Jezusa, zawierzyć Jemu swoje troski, niepokoje i lęki, by zaczerpnąć siły do dalszej „ziemskiej wędrówki”. Adorację prowadził kl Robert Bałuka, który 25-go maja w Archikatedrze przyjmie święcenia diakonatu. Na wspólnej adoracji obejmowaliśmy wszystkich, którzy z różnych przyczyn nie mogli fizycznie z nami być, za naszych bliskich, rodzinę, przyjaciół i tych, którzy trudzą się dla dobra chorych, niepełnosprawnych Apostolatu Chorych.
Tegoroczną Pielgrzymkę Pan Bóg zaplanował inaczej, dzień wcześniej padał ulewny deszcz więc trasa leśną drogą była nie do przejścia – już na początku przy wejściu na tej drodze było powalone drzewo, zatem do Sanktuarium udaliśmy się autobusem podmiejskim i z końcowego przystanku wolnym spacerkiem przeszliśmy do ukochanej trójki Dzieci Fatimskich. Przed wejściem sanktuarium przywitał nas kustosz. Wyraził zadowolenie i zachęcał, by to grono osób chorych, niepełnosprawnych z roku na rok było coraz większe. Zaproszeni przez kustosza weszliśmy do sanktuarium na wspólną Mszę św, którą odprawiał ks Przemysław Pokorski – Referent Duszpasterstwa Chorych w koncelebrze ks Tadeusza Baniowskiego TChr z Chociwla. W homilii ks Przemysław skierował naukę: „Rok za rokiem jesteśmy inni, coraz słabsi; ale nasza dusza przez przylgnięcie Chrystusa i dzięki naszej pracy wewnętrznej staje się silniejsza. Przez wiarę stajemy w świątyniach, by przed ołtarzem Chrystusa prosić Go o potrzebne łaski; o to, abyśmy unikali chorób, ale jednocześnie zdając sobie sprawę z tego, że jesteśmy słabi umieli Bogu powiedzieć – niech się dzieje Twoja wola. O to, abyśmy cierpienie, które przychodzi w naszym życiu, czy prędzej czy później potrafili nieść. Abyśmy my chorzy dla tych zdrowych byli jakąś lekcją pokory, pokoju, lekcją która potrafi od siebie również wymagać nie tylko spoglądać na swoje potrzeby ale też spoglądać na drugiego człowieka zwłaszcza chorego. Kiedy będziecie czuli na sobie ciężar cierpienia, choroby, może opieki nad osobą chorą w domu proszę was, abyście zachowali wiarę, abyście w tym zmaganiu z cierpieniem doszli do świętości, bo życie przemija, a dla nas czeka wieczność.”
Po Mszy ks. kustosz pobłogosławił każdego relikwiami świętych dzieci. Umocnieni łaską Sakramentów, wszyscy udali się do salki parafialnej na wspólny poczęstunek, który przebiegał w radosnej i przyjaznej atmosferze.
Elżbieta