Wspomnienia o założycielce Apostolatu w 10-tą rocznicę śmierci
„Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci”
Wisława Szymborska
18 marca 2024 r. minęła 10-ta rocznica śmierci Barbary Oskólskiej, która
przyczyniła się do założenia wspólnoty Apostolatu Chorych Rodzina Miłości
Miłosiernej. Jej dzieło kontynuowane jest do dziś. Z racji tej rocznicy była odprawiana
Msza św. w kościele Matki Bożej Jasnogórskiej w Szczecinie. Ks. Andrzej Buczma
podkreślił Jej wielkie serce i oddanie dla potrzebujących.
Basia była postacią oddaną swojej służbie wśród chorych i cierpiących. Jej
zaangażowanie w opiekę nad chorymi i cierpiącymi było niezwykłe. Była kobietą
pełną miłości i poświęcenia się. Sama chorowała, ale mimo to pozostawała silna i
niezłomna w swojej wierze. Była przykładem dla nas wszystkich, jak możemy
pokonywać trudności i cierpienie, trzymając się Chrystusa i kierując się miłością do
bliźnich. Jej zaangażowanie w Apostolat Chorych było inspiracją dla wielu, którzy
mieli okazję poznać jej bezinteresowną miłość i troskę o innych.
Basię pamiętam, jako osobę pełną radości, życzliwości i wsparcia dla każdego
potrzebującego. Często mówiła: „kocham takich szaleńców Bożych”. Szaleńców, bo
oni kierowali się miłością wobec bliźnich. Będąc w szpitalu, czy w różnych miejscach
dawała świadectwo i realizowała przesłanie: „Jeden drugiego brzemiona noście i tak
wypełniajcie prawo Chrystusowe„ (Ga 6,2 ). Nie sposób zapomnieć o jej
odwiedzinach do chorych. Wsiadała do swojego maluszka (fiacika) i rozwoziła
prezenty na święta. Jeśli ktoś z Apostolatu zmarł powtarzała: „pojechał na turnus
Niebieski i nieustannie przebywa na rekolekcjach”. Dziś wierzymy, że śp. Barbara
wstawia się za nami przed obliczem Bożym.
Jej śmierć pozostawiła w naszej wspólnocie ogromną pustkę, ale jednocześnie
jej dziedzictwo trwa dalej, inspirując nas do działania na rzecz chorych i
potrzebujących. Jej dziedzictwo miłości i opieki nad chorymi pozostanie na zawsze w
naszych sercach, motywując nas do działania na rzecz innych i naśladowania Jej
przykładu w codziennym życiu. Niech Jej pamięć będzie błogosławieństwem i
inspiracją dla nas wszystkich. Bogu dziękujemy za jej postawę otwartości dla drugich.
Przez nasze ręce i ludzi dobrej woli pragniemy podejmować te działania, które
były bardzo ważne dla Basi. Zapraszam do współpracy, by to dzieło zapoczątkowane
przez zmarłą śp Barbarę nadal się rozwijało.